ŁaskOnline.pl - forum

Napiszcie o firmach,których warto się wystrzegać np. nie płacą wynagrodzenia,nie odprowadzają składek,złe warunki pracy,brak środków czystości itp.

Jak to sobie wyobrażasz taką odpowiedź ?? Małe miasteczko, mało miejsc pracy i wszyscy znają wszystkich... W czym taka informacja ma ci pomóc ? Chore zapytanie i chyba tylko dla podniesienia własnych statystyk w ilości postów na tym Forum... Dziwnie aktywny jesteś w ostatnich dniach.
Co innego, gdy pytanie dotyczy dużych firm (korporacji) i dużych miast.

"UDERZ W STÓŁ A NOŻYCE SIĘ ODEZWĄ " tak sobie to wyobrażam. a co ciebie tak zabolało? dotyczy osobiście?

Przykro mi i muszę Cię rozczarować, ale nie jestem pracodawcą... Nie pracuję w Łasku.. Łask jest dla mnie weekendową sypialnią od 12 lat !! W dalszym ciągu nie rozumiem Twego pytania i idei, która Ci przyświeca w "szukaniu" nieuczciwych pracodawców w Łasku i okolicach... Podrażnione ego, ambicje, frustracje... Wyluzuj ze swoim detektywistycznymi zapędami !!

Agencja pracy tymczasowej Beetsma nakłada 5 tys. zł kary za nieobecność w pracy!
2012-12-07, Aktualizacja: 2012-12-07 18:11

Agencja pracy tymczasowej Beetsma sp. z o.o. zawarła z łodzianką umowę o dzieło, w której jest zapis mówiący o karze 5 tys zł, jeśli pracownik nie przyjdzie do pracy. 54-letnia kobieta przez lata pracowała w bibliotece, gdy straciła pracę nie mogła znaleźć stałego zajęcia. Tak trafiła do agencji pracy tymczasowej, a za jej pośrednictwem została kasjerką.
Z pośrednictwa agencji pracy często korzystają sklepy
Masz zdjęcie do tego tematu? Wyślij

Z pośrednictwa agencji pracy często korzystają sklepy. Zazwyczaj szukają kasjerek (© DziennikŁódzki/archiwum)
Najpierw związała się z agencją Jobman. W umowie agencji Jobman jest zapis, że gdy nie poinformuję zleceniodawcy o nieobecności na 48 godzin przed podjęciem pracy, to można zostać ukaranym kwotą w wysokości 150 zł. Po miesiącu pracy łodzianka pewnego dnia nie mogła przyjść do sklepu. Powiadomiła o tym przedstawicielkę agencji, a i tak nie zapłacono jej za dzień pracy, tylko odliczono to na poczet kary.

Następnie łodzianka podjęła pracę za pośrednictwem agencji Beetsma. Kobieta przyznaje, że dokładnie nie przeczytała umowy, gdyż sądziła, że jest to standardowy dokument.

W umowie zapisana jest pełna dyspozycyjność. Kobieta zaczęła otrzymywać SMS-y z poleceniem stawienia się w miejscu pracy na 45 minut lub godzinę przed jej rozpoczęciem. W przypadku, gdy nie podejmie się pracy lub jej nie dokończy, kara umowna wynosi 5 tys. zł za każde niewykonane dzieło. A stawka godzinowa w tej firmie to 6 zł brutto.

Na razie łodzianka nie została ukarana. Kobieta chce przestrzec innych przed podpisywaniem takich umów.

Agencja Beetsma nie skomentowała zapisów w umowach. Agencja Jobman tłumaczy zaś, że kara jest zabezpieczeniu interesów agencji. Kary są nakładane również na agencję, jeśli praca nie zostanie wykonana przez wynajętego pracownika.

Kamil Kałużny, starszy inspektor pracy z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Łodzi informuje, że OIP pomóc nie może. Pomocą objęte są osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę, a zlecenia i umowy o dzieło do nich nie należą.
∨ Czytaj dalej

No i jaki z tego wniosek? Czytaj zanim podpiszesz umowę. I omijaj szerokim łukiem agencje.

na szczęście nie dałem im się nabrać. natknąłem się na ich ogłoszenie bo niedawno szukali ludzi do marketu w zduńskiej woli.chciałem sprawdzić co o nich piszą a tu takie kwiatki.

I trzeba rozpowiadać ludziom, żeby nie było więcej takich przypadków. A może też czegoś to nauczy takich ludzi.

Adam8de pisze:Zgadza się - powinno się ostrzegać innych. Ja wychodzę z założenia, że jak ktoś trafia na złych pracodawców powinien spróbować swoich sił jako przedsiębiorca. Ja mam taki plan i nawet znalazłem fajny serwis o zakładaniu firmy - http://www.biznesowe.info.pl/post26136.html

Adam masz trochę racji, że wiele osób potrafi tylko narzekać a potem się okazuje, że ze świecą szukać takie pracodawcy co będzie miał tyle cierpliwości by go trzymać. Niestety są dwie strony medalu. Niektórzy właściciele firemek nie potrafią nawet zachować standardów zachowań w stosunku do pracowników... Czasami słyszę opowieści jak to od lat nie można znaleźć dobrego pracownika i po dopytaniu okazuje się, że warunki to umowa śmieciowa finansowana przez PUP i wydłużone godziny pracy do 12 godzin...