Strona 1 z 1

BMW i ścigacze, czyli uroki rynku....

: 13:08, 13.06.2015
autor: madzia200289
Temat, który poruszam dotyczy klimatu panującego na placu 11 Listopada. Odnowiono ryneczek, postawiono kolorowe fontanny oraz uruchomiono ogródki piwne. Jest w końcu wymarzone miejsce, żeby kulturalnie wypić piwko, pogadać z ludźmi, po prostu przyjemnie spędzić czas. Ale co z tego, że słońce, plusk wody, skoro dookoła rynku kręcą się BMW i ścigacze. Szlag mnie jasny trafia, kiedy słyszę piski opon, hałas i warkot silników. Czy ci młodzi ludzie nie rozumieją, że to nie robi na ludziach wrażenia, a bardziej denerwuje?! Czy taka łysa pała myśli, że jak pomknie na ścigaczu to wszyscy będą mu bić brawo i się zachwycać nad jego maszyną?

Dlatego proponuję ustawienie progów zwalniających w rynku właśnie dla takich cwaniaków, którzy chcą się popisać co to nie oni. Chcę progów, żeby każdy z nas mógł w spokoju smakować piwa i spędzić miło czas w gronie przyjaciół czy rodziny. Mam dość szczeniackich popisów i niedojrzałych palantów prześcigających się w posiadaniu bryki czy motoru....

Re: BMW i ścigacze, czyli uroki rynku....

: 13:02, 14.06.2015
autor: Frank_Zappa
Ta sama sytuacja na Al. Niepodległości, co jakiś czas czuję się jak na ulicach Monte Carlo...